Po emocjonującym spotkaniu pokonujemy wicelidera grupy AZS UMCS Lublin 68:74.
To miał być trudny mecz, gospodarze byli zdecydowanym faworytem, bo z ostatnich 11 meczów schodzili z parkietów jako zwycięzcy, dodatkowo grali u siebie, a my z wielu powodów graliśmy w okrojonym składzie. Z tego powodu przegraną braliśmy pod uwagę, jednak chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony i powalczyć o dobry wynik.
Ku zaskoczeniu zawodników i kibiców AZS-u od 5 minuty Sokół objął prowadzenie, które systematycznie powiększał. Graliśmy na dobrej skuteczności (ponad 40%), dla odmiany gospodarze poniżej 20% i do przerwy przegrywali 25:38. III kwartę wygraliśmy 4 punktami i po trzech odsłonach mieliśmy 17 punktów przewagi. Wydawałoby się że to była znaczna przewaga, ale w poprzednim sezonie też po III kwartach wygrywaliśmy (9pkt), a jednak mecz przegraliśmy.
W ostatniej części gospodarze mocno przycisnęli. Podkręcili tempo gry i kryli nas na całym parkiecie. My mieliśmy „krótszą ławkę” zmienników i odczuwaliśmy już zmęczenie tym spotkaniem. Zdecydowanie spadła nam skuteczność rzutowa, dla odmiany naszym przeciwnikom wzrosła i zaczęliśmy tracić przewagę punktową. Czas jednak biegł na naszą korzyść. Lublinianie zaczęli taktycznie faulować, ale nic to nie dawało, bo skutecznie wykonywaliśmy rzuty wolne. Pod koniec meczu przy próbie wejścia pod kosz, lekko popchnięty w powietrzu został Piotr Barszcz, niefortunnie spadł na plecy i musiał opuścić parkiet. Zrobiło się jeszcze trudniej, bo ostatnie minuty musieliśmy grać w osłabieniu. Gospodarze dwukrotnie zniwelowali swoje straty do 6 punktów, jednak nie udało im się odzyskać prowadzenia.
Ostatecznie przetrwaliśmy napór gospodarzy i wygrywając mecz, sprawiliśmy sporą niespodziankę. Tym samym została przerwana seria 11 wygranych z rzędu naszych rywali, którzy tę serię rozpoczęli pokonując Sokoła w Ostrowi, a zakończyli przegraną z Sokołem u siebie.
W tym spotkaniu prowadziliśmy nawet 22 punktami, jednak zwycięstwo 6 punktami w pełni nas satysfakcjonuje !
Po XVII kolejkach Sokół umocnił się na 5 miejscu w tabeli i na cztery kolejki przed końcem I etapu rozgrywek zapewnił sobie utrzymanie w II lidze i grę w play-off.

AZS UMCS Lublin – SOKÓŁ Ostrów Mazowiecka 68:74
(12:18) (13:20) (15:19) (28:17)

STATYSTYKI Fiba
Statystyki PZKosz

 O meczu na stronie AZS UMCS Lublin