Wyjazdowy mecz ze STALĄ Stalowa Wola był ciekawym spotkaniem, które mogło podobać się zgromadzonym kibicom, jednak pechowo zakończyło się dla naszego zespołu.
Początek meczu należał do gospodarzy, kórzy w 8 minucie uzyskali najwyższą przewagę 28:13, jednak w dalszej części wróciliśmy do gry. Kolejne dwie kwarty wygrał nasz zespół i przed ostatnią odsłoną był remis 69:69. Bardzo dobrze zagraliśmy również w ostatniej części, po niespełna 3 minutach wygrywaliśmy 5 punktami 72:77. Była szansa na powiększenie przewagi, ale pechowo zmieniła się sytuacja na parkiecie. Ponad połowę ostatniej kwarty musieliśmy grać bez dwóch podstawowych zawodników. Najpierw Piotrek Barszcz „złapał” 5 faul (17pkt – 66.7% za 2 pkt i 42.9% za 3 pkt), a w piątej minucie Bartosz Grudziński (10pkt) doznał kontuzji. To był przełomowy moment, bo w tym wyjazdowym meczu mieliśmy zbyt „krótką ławkę”, trener nie mógł również skorzystać z Artura Zadrogi, któremu we wcześniejszych kwartach odnowił się uraz mięśniowy. Jeszcze na dwie minuty przed końcem wygrywaliśmy 85:89. ale w drużynie Stali doskonały mecz rozgrywał Sylwester Konieczny, który przy stanie 87:89 trafił decydujący rzut „za trzy „na kilkanaście sekund przed końcem. Walczyliśmy do końca, ostatnia akcja meczu – na wygraną – należała do Sokoła, jednak nie udało się oddać skutecznego rzutu i przegrana stała się faktem. Mimo porażki nasz zespół utrzymał 5 miejsce w tabeli gr.B

W obu drużynach wynik opierał się na dokonaniach dwóch zawodników, którzy rzucili przynajmniej 1/3 punktów swojego zespołu- dla gospodarzy 30 pkt zdobył Sylwester Konieczny (8 x 3pkt) dla Sokoła 38 pkt zdobył Michał Wojtyński (6 x 3pkt)

STAL Stalowa Wola – SOKÓŁ Ostrów Mazowiecka 90:89
(30-21) (19-25) (20-23) (21-20)

STATYSTYKI

stal-sokol