14 grudnia – tak jak przed tygodniem – Sokół rozegrał kolejny wyjazdowy mecz w Krakowie. Tym razem rywalem był zespół KS Wisła Kraków. Był to bardzo wyrównany mecz. Prowadzenie zmieniało się aż 10 krotnie, a o końcowej porażce zadecydowała słabo rozegrana ostatnia kwarta.
Początek należał do gospodarzy którzy wygrali I kwartę 19:14. W II Sokół zagrał dużo skuteczniej, zdecydowanie wygrał walkę na tablicach i do przerwy prowadził 34:31. Pod koniec 3 kwarty utrzymywaliśmy jeszcze 4 punktową przewagę, jednak pod koniec rywale zniwelowali ją do 1 punktu (51:52).
O początku IV kwarty wolelibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Brak koncentracji spowodował że w 2 minuty zawodnicy z Krakowa zdobyli 11 punktów z rzędu i uzyskali przewagę, której – mimo dobrej postawy w dalszej części gry – nie udało nam się odrobić. W końcówce musieliśmy faulować taktycznie, by mieć jakąś szansę na dogonienie wyniku. Jeszcze na 48 sekund przed końcem przegrywaliśmy 5 punktami i mieliśmy szansę na zdobycie kolejnych punktów. Zabrakło jednak spokoju i skuteczności, dla odmiany rywale celnie trafiali osobiste.
Statystycznie mecz był bardzo wyrównany:
rzuty z gry – Wisła 28/72, Sokół 27/72 – (w tym za 2 pkt – Wisła 40%, Sokół 39,1% ; za 3 pkt Wisła- 10/27, Sokół 9/26)
Wygraliśmy zbiórki 48 : 40, ale mieliśmy o 7 strat więcej od naszych rywali,gospodarze lepiej też wypadli w rzutach osobistych – Wisła 16/28, Sokół 9/14.
Ostatecznie ostatni mecz I rundy przegraliśmy 10 punktami 82:72. Najskuteczniejszym strzelcem Sokoła został Łukasz Ryfa, który zdobył 19 punktów.
KS Wisła Kraków – OKK Sokół Ostrów Mazowiecka 82:72
(19:14) (12:20) (20:18) (31:20)
Komentowanie zablokowane.