15 września rozegraliśmy drugi mecz sparingowy, tym razem spotkanie odbyło się w Bielsku Podlaskim, a naszym rywalem był wymagający przeciwnik – TUR BASKET. Spotkanie od początku potoczyło się po naszej myśli, uzyskaliśmy przewagę, która momentami wynosiła nawet kilkanaście punktów.  W III kwarcie gospodarze wyraźnie poprawili skuteczność i odrabiali swoje straty. W czwartej kwarcie nasza przewaga stopniała do zaledwie  2 punktów, jednak Sokół potrafił się zmobilizować i ponownie odskoczył na bezpieczny dystans punktowy. Gospodarze walczyli do samego końca i w końcówce zmniejszyli trochę swoje straty, ale po ostatnim gwizdku sędziego to my schodziliśmy z parkietu jako zwycięzcy – wygrywając 96:92

 Trener Antonio Daykola:
„To był mecz walki, mocnej, agresywnej i fizycznej gry z której wyszliśmy zwycięsko. Graliśmy agresywnie w obronie, wymuszając błędy przeciwnika i nie dając mu rozwinąć skrzydeł. Do tego nasza gra w defensywie przekładała się często na łatwe punkty z szybkiego ataku. Znów niestety zabrakło nam trochę koncentracji przy wysokim, nawet kilkunastu punktowym prowadzeniu. Wtedy w naszą grę wkradło się odrobinę chaosu i indywidualizmu. Doprowadziło to do odrobienia strat przez gospodarzy do 2 pkt w końcówce meczu. Jednak przewagę udało nam się utrzymać do końca.
Jeszcze sporo pracy przed nami, musimy popracować nad tym elementem gry. Konsekwentnie realizować nasze przedmeczowe założenia taktyczne. Chciałbym abyśmy również położyli większy nacisk na rzut 3 pkt. Jeśli to wszytko przełożymy na boisko będziemy mocni w tym sezonie”

 

KKS Tur Basket Bielsk Podlaski – Sokół Ostrów Mazowiecka
92:96 (18:27) (22:25) (26:22) (26:22)

Punkty:
Sokół: Szczerbatiuk – 26, Karpik – 20, Łapiński – 18, Słoniewski – 10, Abdullatif – 8, Enoise 6, Caliskan – 4, Pstrokoński – 4,  Kazimierczuk -0 , Orłowski – 0, Łysiak – 0.
Tur: Tradecki 18 , Kuczyński – 16, Król – 15, Bębeniec – 14, Weres – 9,  Pruefer 8, Lewandowski – 8, Pisarczyk – 2, Nieściór – 2, Sawicki – 0, Grigoruk – 0, Żero – 0, Marczuk – 0