W VI kolejce Sokół przegrał z BKS TUR Bielsk Podlaski 88:87. To było bardzo wyrównane spotkanie, 4 razy zmieniało się prowadzenie, 10 krotnie był remis. Kwarty zespoły wygrywały naprzemiennie, ale o wygranej mogła zadecydować nawet ostatnia sekunda meczu.  Dobrze graliśmy w obronie, ponownie mieliśmy przewagę na obu tablicach, jednak nie potrafiliśmy tego wykorzystać, pudłowaliśmy spod kosza lub gubiliśmy piłki po zbiórce. Przemek Jaworski aż 7 razy zatrzymał blokiem ataki rywali, ale nie oddał żadnego rzutu w meczu. Dużo lepiej niż we wcześniejszych meczach trafialiśmy „za trzy”, bo aż 12 razy, jednak to nie wystarczyło by wygrać. Za dużo mieliśmy nie wymuszonych strat i za dużo fauli (chociaż czy wszystkie były słuszne ?? moglibyśmy dyskutować na ten temat). Nasz najwyższy zawodnik spędził na parkiecie ledwo 5 minut i usiadł na ławce przekraczając limit fauli. Oba zespoły wykonywały dużą ilość rzutów wolnych jednak z ich skutecznością nie było za dobrze. Procent skuteczności za jeden mieliśmy lepszą, mimo że nie trafiliśmy 8 razy, a rywale 14.
Po III kwartach wygrywaliśmy 68:67 ale na początku IV rywale trafili tylko osobistymi odskoczyli na kilka punktów, w połowie kwarty przegrywaliśmy 78:72.  Ambitnie odrabialiśmy straty, przy stanie 80:76 Piotrek Barszcz „trafił za trzy”. Mieliśmy punkt straty, w odpowiedzi gospodarze trafili 2 trójki. Pozostała minuta i wydawało się że jest po meczu (86:79), ale ta ostatnia minuta przyniosła najwięcej emocji. Najpierw przy rzucie za trzy faulowany był Michał Wojtyński, który trafił 3 osobiste (86:82), potem najskuteczniejszy zawodnik TURa odpowiedział akcją za 2 punkty (88:82). Zostało kilka sekund, najpierw Paweł Skarpetowski trafił spod kosza, a potem kolejny raz za trzy trafił Michał Wojtyński. 4 sekundy do końca i przegrywamy 88:87. Musimy faulować taktycznie. Rywale nie trafiają dwa osobiste i bierzemy czas. Mamy ostatnią akcję, która może dać jeszcze wygraną. Niestety po rzucie z dystansu piłka tylko zakręciła się na obręczy kosza. Ostatnią kwartę przegraliśmy dwoma punktami, a w konsekwencji cały mecz jednym. Walczyliśmy do końca i zabrakło naprawdę niewiele.

Bardzo dobre spotkanie wśród gospodarzy rozegrał Arkadiusz Zabielski który zdobył 33pkt przy 80% skuteczności z gry. Najskuteczniejszym zawodnikiem Sokoła był Michał Wojtyński, który zdobył 29 punktów, ale pozostali zawodnicy też zagrali bardzo skutecznie – Piotr Barszcz zdobył 20 pkt, Bartosz Grudziński 17 a Damian Zapert 15.

BKS TUR Bielsk Podlaski _ SOKÓŁ Ostrów Mazowiecka 88:87
(22:26) (22:12) (23:30) (21:19)

STATYSTYKI