Długo musieli czekać kibice i zawodnicy Sokoła na kolejną ligową wygraną. Po dziewięciu przegranych meczach z rzędu, wreszcie mamy zwycięstwo. W pokonanym polu pozostała doświadczona drużyna- MKS Skierniewice. Jak do tej pory nie był to dla nas łatwy rywal. W ubiegłym sezonie przegraliśmy z nim dwa mecze, w tym roku po słabo zagranej III kwarcie ulegliśmy na wyjeździe 82:74. Przed rewanżem w Ostrowi wiedzieliśmy, że ten zespół jest do pokonania, musieliśmy nie tylko zagrać na dobrym poziomie we wszystkich czterech kwartach, ale przede wszystkim musieliśmy skuteczniej rzucać.
Od początku uwidoczniła się przewaga Sokoła, już po 5 minutach prowadziliśmy 12:4. Wszystko wyglądało bardzo dobrze, dobrze rozgrywaliśmy piłkę, celnie rzucaliśmy – również „za trzy”, jednak w obronie popełnialiśmy zbyt wiele fauli. Głownie za sprawą osobistych, nasi przeciwnicy pozostawali w grze. Na zakończenie kwarty prowadziliśmy 24:18
W kolejnej odsłonie Sokół powiększył swoją przewagę o 8 punktów i do przerwy wygrywaliśmy już 40:26.
Jak pokazały poprzednie mecze, w drugich połowach graliśmy jednak dużo gorzej i wielokrotnie słabsza postawa i skuteczność przyczyniała się do końcowej przegranej. Obawa była, że może się to powtórzyć. Tym razem jednak było inaczej. Zespół wyszedł do gry skoncentrowany z wiarą w końcowy sukces. Za sprawą m.in. dobrej gry duetu Barszcz/Wojtyński utrzymywaliśmy bezpieczną przewagę, która w połowie III kwarty sięgnęła nawet 25 punktów (56:31 ).
Przy takiej przewadze nasi zawodnicy wyraźnie zmienili rytm gry, a mniejsza koncentracja w obronie spowodowała, że goście w ostatnich minutach zdobyli kilka łatwych punktów i zmniejszyli swoje straty do 15 punktów. Ostatecznie po III kwartach wygrywaliśmy 61:46.
Ostatnia odsłona była dość wyrównana. Goście starali się grać krótkie akcje, kończone szybko oddanymi rzutami – co wielokrotnie im się udawało. Nasi zawodnicy chyba zbyt wcześnie uwierzyli, że już mecz wygrali i starali się tylko utrzymać zdobytą przewagę. Nie było to najlepsze rozwiązania, bo koszykarze ze Skierniewic trafiali kilka „trójek” i na niespełna minutę przed końcem zniwelowali stratę do 10 punktów. To było jednak wszystko na co nasz zespół pozwolił swoim przeciwnikom i ostatecznie sprawiając świąteczny prezent swoim kibicom – pokonał zespół MKS Skierniewice 79:66.
Po 12 kolejkach nasz zespół plasuje się na 7 miejscu w tabeli gr B.
Po raz kolejny w przerwach meczu – przed publicznością – zaprezentowała się grupa taneczna Zament. Dziękujemy
OKK SOKÓŁ Ostrów Mazowiecka – MKS Skierniewice 79:66
(24:18) (16:8) (21:20) (18:20)
Komentowanie zablokowane.