W III kolejce rozrywek ligowych Sokół 62 punktami pokonał MGUKS Kozienice 106:44.
To było drugie spotkanie w histori pomiędzy naszymi zespołami. Po raz pierwszy miało to miejsce w finale rozgrywek o puchar WOZKosz sezonu 2010/2011. Wtedy to nasz zespół również okazał się lepszy i wygrał 80:58 sięgając po puchar. Tym razem w rozgrywkach ligowych wygrana była jeszce wyższa.
Do meczu z Kozienicami przystępowaliśmy bez kilku podstawowych zawodników, którzy nie mogli zagrać z powodu kontuzji lub spraw osobistych, jednak w tym sezonie szersza ławka rezwerwowych zawodników pozwala nam na zapełnienie ewentualnych braków.
Przystępowaliśmy do meczu w roli faworyta, graliśmy u siebie i inny wynik jak zwycięstwo nas nie interesował. Pierwsze punkty w meczu zdobył nasz zespół jednak w odpowiedzi goście zdobyli ich 4 i wyszli na prowadzenie. Jak się potem okazało było to jedyne i trwało tylko chwilę.
Do 7 minuty mecz był dość wyrównany, prowadziliśmy niewielką ilością punktów (13:7), widać było że nie do końca weszliśmy jeszcze w grę, bo mimo wielu okazji piłka nie wpadała do kosza.
Po chwili wszystko już szło po naszej myśli. Składniejsze akcje, mocniejsza obrona i skuteczne rzuty sprawiły że nasz zespół powoli zaczął dominować na parkiecie i systematycznie powiększać przewagę. Po pierwszej kwarcie prowadziliśmy już 26:12.
Z biegiem gry przewaga ostrowskiego zespoły była coraz większa. Po II kwartach prowadziliśmy już 33 punktami. W kolejnych odsłonach powiększaliśmy ją o kolejne kilkanaście punktów.
Kibice liczyli że w tym meczu „pęknie setka”. Wydawało się to sprawą oczywistą bo na 5 minut przed końcem meczu prowadziliśmy 92:37. Niestety chyba za bardzo chcieliśmy uzyskać trzy cyfrowy wynik, bo przez kolejne minuty nie trafialiśmy nawet spod kosza. Przez 4 minuty zdobyliśmy tylko cztery oczka, mimo że wielokrotnie wypracowaliśmy sobie dogodne sytuacje. Kibice z niedowierzaniem patrzyli na nieskuteczne akcje, jednak ostatnia minuta w pełni zrekompensowała ich oczekiwanie. Ręce same składały się do oklasków bo w niespełna minutę Sokół zdobył aż 10 puntów z czego większość bo bardzo efektownych zagraniach.
Ostatecznie rywale wyjechali z bagażem 62 punktowej przegranej, a mecz zakończył się wynikiem 106:44.
Po raz kolejny udowodniliśmy że potrafimy walczyć i wygrywać, potrafimy nieźle bronić (straciliśmy tylko 44 pkt), a na naszym parkiecie tak jak i w poprzednich sezonach nikomu nie będzie łatwo.
Serdecznie dziękujemy kibicom za liczne przybycie, mamy nadzieję że w kolejnych meczach również bedziecie z nami !
Za tydzień gramy mecz wyjazdowy z beniaminkiem ligi KS Pułaski Warka. Miejmy nadzieję że będzie to kolejny nasz wygrany mecz.
OKK SOKÓŁ – MGUKS Kozienice 106:44
(26:12) (27:8) (28:10) (25:14)
Punkty dla Sokoła:
Zadroga Artur -13
Helcbergiel Gzegorz – 0
Ryfa Łukasz – 18
Szymański Krzysztof – 2
Barszcz Piotr – 34
Mazurek Paweł – 22
Szydło Grzegorz – 6
Suwalski Radosław – 8
Spinek Arkadiusz – 3
Komentowanie zablokowane.