8 marca Sokół podejmował u siebie Polonię Warszawa. To było już 6 spotkanie tych zespołów w tym sezonie – jak do tej pory trzy mecze ligowe i dwa sparingi przed sezonem były bardzo wyrównane, jednak bilans tych konfrontacji był korzystniejszy dla zespołu z Warszawy. Wynikało z tego że faworytem była Polonia, jednak z każdym zespołem – zwłaszcza u siebie – do końca walczymy o wygraną, a że mobilizacja była duża to liczyliśmy na końcowy sukces.
Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana, prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie jednak żadna z drużyn nie uzyskała wyższego niż 4pkt prowadzenia. Po pierwszej kwarcie goście prowadzili 17:20.
Początek II odsłony lepiej zagrali zawodnicy z Warszawy, po 4 minutach prowadzili 20:28. Kolejne minuty to znowu wyrównana walka, ale od stanu 28:33 Sokół zdobył 10 pkt z rzędu, ustalając wynik to przerwy na 38:33. To jednak nie był koniec. W III kwarcie inicjatywa nadal należała do Sokoła. kolejne 12 punktów z rzędu (w 2 minuty) i prowadzenie 50:33. Mimo to wiedzieliśmy że do wygranej jeszcze daleka droga. W kolejnych minutach przestaliśmy trafiać a rywale kilkoma celnymi trójkami zmniejszali naszą przewagę. Po III kwartach prowadziliśmy już tylko 5 punktami. W ostatniej odsłonie emocji nie brakowało. Utrzymywaliśmy przewagę, przez chwilę nawet 8 pkt (72:64), ale popełniliśmy dwie proste straty i warszawiacy znowu trafiali (72:70). Na minutę przed końcem wygrywaliśmy jednak 76:70 i mimo naporu gości dowieźliśmy wygraną do końca meczu.
OKK SOKÓL Ostrów Mazowiecka – POLONIA Warszawa 78:74
(17:20) (21:13) (23:23) (17:18)
Komentowanie zablokowane.
