Wyjazdowym meczem z trudnym rywalem – KKS Tur Basket Bielsk Podlaski zainaugurowaliśmy rozgrywki II ligi w sezonie 2022/2023.
Nowy początek, nowe wyzwanie, nowi zawodnicy i nowy trener Marek Łodyga, ale…
Bardzo dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie od prowadzenia 0:5, a pierwsze punkty w sezonie dla Sokoła zdobył Maciej Łopaciński.
W połowie 1 kwarty prowadziliśmy już 4:10, ale wyraźnie stanęliśmy. Od remisu 11:11 punkty zdobywali już tylko gospodarze – wygrywając tę I kwartę 20:11. Kilka punktów odrobiliśmy w kolejnej odsłonie, utrzymywaliśmy dystans minus 2-3 punkty, mieliśmy kilka okazji na prowadzenie, ale piłka nie wpadała do kosza. W samej końcówce celna „trójka” Tura ustaliła wynik do przerwy 40:35.
W kolejnych kwartach gra była nadal wyrównana, szybkie akcje i gra kosz za kosz. Zespoły dzielił minimalny dystans punktowy, ale nadal to gospodarze utrzymywali minimalną przewagę. Trochę brakowało nam dokładność i idealnego zgrania – na dwie minuty przed końcem III kwarty doprowadziliśmy do remisu (52:52), ale po raz kolejny lepiej w końcówce zagrali zawodnicy Tura.
Rozpoczęliśmy kwartę przegrywają 58:54, ale już po 30 sekundach i trójce Mateusza Łączyńskiego do odrobienia został 1 pkt, a to zapowiadało jeszcze sporo emocji. Niestety w 3 minucie złapaliśmy sporą zadyszkę, która miała spory wpływ na końcowy wynik. Rywale rzucili 13 punktów z rzędu i ze stanu 63:61 zrobiło się 76:61.

Mamy młody, ale waleczny i ambitny zespół, więc nasi zawodnicy do końca starali się gonić wynik. Na niespełna dwie minuty przed końcem udało się zniwelować stratę do 7 punktów (79:72), ale po raz kolejny w końcówce kwarty zaważyło większe doświadczenie gospodarzy, którzy lepiej rozgrywali akcje, wykorzystali atut parkietu i ostatecznie wygrali 87:74.

Transmisja meczu na YT PZKosz:
Końcowy wynik zdecydowanie nie odzwierciedla tego spotkania, był to mecz zacięty praktycznie do ostatniej kwarty. Mimo przegranej, należą się brawa dla nowo budowanego zespołu. Nasi zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony, sprawiając sporo problemów faworyzowanym gospodarzom, trzeba też zauważyć, że w tym meczu trener Sokoła miał do dyspozycji tylko 9 zawodników.  Dobra gra i walka do końca przyniesie jeszcze dużo pozytywnych emocji i pokazuje, że mimo młodego składu możemy walczyć z mocnymi zespołami.
Młodość jednak ma też i minusy, kilka szalonych akcji, nie potrzebne faule, niecelne podania i złe decyzje. Dziś w wielu momentach zabrakło doświadczenia, (co mogło dać nam nawet i wygraną) ale jak wiadomo – do tego potrzeba czasu, zgrania i z meczu na mecz będzie lepiej.
KKS Tur Basket Bielsk Podlaski – Sokół Ostrów Mazowiecka
87:74 (20:11) (20:24) (18:19) (29:20)
Punkty dla Sokoła:
Patryk Łysiak – 19,
Mateusz Łączyński – 15,
Mateusz Zozuń – 13,
Maciej Dobrowolski – 6,
Maksymilian Szefler – 5,
Krystian Okrutny – 4,
Jan Tomaszewski – 4,
Paweł Fic – 4,
Maciej Łopaciński – 4

STATYSTYKI