W sobotnim meczu Sokół przegał na wyjeździe z UKS Wołomin 71:61. Po czterech wygranych z rzędu dobra passa została przerwana. Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia naszego zespołu 4:0. Potem gospodarze wyszli na prowadzenie trafiając dwie „trójki” z rzędu. Jak się okazało rzuty za 3pkt były najsilniejszą bronią zawodników z Wołomina. Aż do stanu 18:10 wszystkie punkty zdobyli rzutami zza linni 6,25m. W całej I kwarcie trafili aż 7 razy !

Mimo dobrej postawy naszego zespołu przegraliśmy tę kwartę 25:17. W naszych szeregach zabrakło m.in. dwóch zawodników z „pierwszej piątki” – Pawła Skarpetowskiego i Bartka Pieńkowskiego –  zwłaszcza brak rozgrywającago dał się wyraźnie we znaki. Brakowało rozegrania i koncepcji gry. Nie bez znaczenia była również postawa sędziów, którzy nie odgwizdywali ewidentnych fauli na naszych zawodnikach – co już dawno się nie zdarzało.
W kolejnych kwartach mecz był bardzo wyrównany, wprawdzie II kwartę wygraliśmy 2 punktami, jednak pozostał spory niedosyt. Posiadaliśmy przewagę na parkiecie, mieliśmy znacznie więcej sytuacji do zdobywania punktów niż gospodarze, jednak zawodziła nas skuteczność. Podobnie było w pozostałych kwartach. Rywale posiadając atus własnego parkietu, w pełni go wykorzystywali, zdobywając punkty praktycznie przy każdej okazji -zwłaszcza z rzutów za „trzy” których w całym meczu zdobyli 11, my natomiast 11 razy nie trafialiśmy z rzutów osobistych. Mimo przegranej, nasz zespół utrzymał pierwsze miejsce w tabeli rozgrywek o miejsca 13-17.
Wierzymy, że w pozostałym 2 meczach (w Ostrowi) nie zabraknie nam skuteczności i rywale wyjadą pokonani z pokaźnym bagażem punktów.

UKS Wołomin – OKK Sokół 71:61
(25:17) (14:16) (19:16) (13:12)

Punkty dla Sokoła:

Szydło Grzegorz – 2
Helcbergiel Grzegorz – 3
Gadaliński Przemysław – 4
Barszcz Piotr – 27
Kiliś Michał – 5
Bieńkowski Adam – 7
Borowy Marek – 8
Zadroga Artur – 0
Kuchciński Jacek – 5