12 grudnia w wyjazdowym meczu Sokół uległ GKS Mazowsze Grójec 76:68.
Przegrana być może jest sporym zaskoczeniem biorąc pod uwagę 45 punktową wygraną Sokoła na własnym parkiecie. Nie wszystko jednak było tak jak powinno…

Tego meczu poprostu nie można było wygrać, miejscowi sędziowie robili wszystko byśmy tego meczu nie wygrali. Zastrzeżenia do poziomu sędziowania miała chyba każda drużyna która grała w Grójcu, więc i my powinniśmy być na to przygotowani. Niestety, wiele dziwnych i niezrozumiałych decyzji wyrażnie nas dekoncentowało, powodowało frustrację i zarazem bezsilność. Napewno powinniśmy zagrać lepiej, ale w takiej atmosferze poprostu inaczej się nie dało 🙁  

Ponieważ organizacyjnie też nie było wszystko zgodnie z Regulaminem Rozgrywek WOZKosz, to w związku z tym nasz zespół złożył pisemne odwołanie do WOZKosz. Nie wykluczone że po analizie dokumentacji mecz może zakończyć się  walkowerem na korzyść Sokoła. Decyzja powinna zapaść w ciągu kilku dni.

Szkoda tej przegranej bo szansa na drugie miejsce w grupie praktycznie się oddaliła. Oczywiście teoretycznie szanse nadal są, ale musiałyby się spełnić trzy warunki.
– Mecz w Grójcu musiałbybyć być rozstrzygnięty jako walkower na korzyść Sokoła.
– Musimy wygrać u siebie mecz z LA BASKET W-wa
– MKS Ochota W-wa musi przegrać u siebie z GLKS Nadarzyn.

O ile dwa pierwsze przypadki mogą się spełnić, bo sporo zależy od nas, to trudno liczyć na przegraną Ochoty u siebie z ostatnią drużyną grupy. Chociaż w koszykówce nie takie rzeczy się zdarzały….

GKS MAZOWSZE Grójec – OKK Sokół Ostrów Maz. 76:68
(22:20) (17:11) (17:19) (20:18)

Punkty dla Sokoła
Zadroga Artur – 15
Helcbergiel Grzegorz – 0
Gadaliński Przemysław – 6
Skarpetowski Paweł – 4
Kuchciński Jacek – 3
Barszcz Piotr – 7
Mazurek Paweł – 9
Borowy Marek – 0
Szydło Grzegorz – 0
Pieńkowski Bartłomiej – 10
Ryfa Łukasz – 14