16 stycznia w ramach XVI kolejki II ligi gr.B, podejmowaliśmy u siebie Żubry Chorten Białystok. Wprawdzie rywale plasują się w środku tabeli, jednak są wymagającym przeciwnikiem i mają w swoich szeregach doświadczonych zawodników, którzy w każdej chwili mogą odmienić losy każdego meczu. Mimo że przez zdecydowaną większość spotkania byliśmy na prowadzeniu to można powiedzieć że mecz był dość wyrównany. Początek meczu to właściwie kosz za kosz, uzyskiwaliśmy minimalną przewagę by po chwili rywale doprowadzali to remisu. Jedno z dwóch prowadzeń Żubry osiągnęły przy stanie 9:11, ale trwało to ledwie 30 sekund. W kolejnych akcjach po trzech trójkach Mikołaja Motela i Aleksandra Szczerbatiuka oraz akcji 2+1 prowadziliśmy już 21:13, a pierwsza kwarta zakończyła się naszym prowadzeniem 26:14. Po indywidualnej akcji „od kosza do kosza” naszego centra Łukasza Paula uzyskaliśmy najwyższe prowadzenie w meczu 30:14.
Po raz kolejny pokazaliśmy, że wysoka przewaga nie działa na nas dobrze, gubimy koncentrację i pozwalamy rywalom na zbyt wiele. Tym razem było podobnie, goście w niespełna 6 minut zniwelowali swoją stratę do trzech punktów (32:29). Do przerwy nasi zawodnicy opanowali jednak nerwy i po dwóch kwartach prowadziliśmy 38:31. W kolejnej odsłonie na parkiecie trwała wyrównana walka, utrzymywaliśmy kilko-punktową przewagę mimo, że Żubry ambitnie próbowali odrobić stratę. Zbliżali się nawet do 3 punktowej różnicy, jednak potrafiliśmy tę przewagę powiększać. Po III kwartach na tablicy widniał wynik 57:49. Po dwóch minutach IV kwarty prowadziliśmy już 61:51, jednak za sprawą m.in. trzech celnych trójek – Żubry wyszły na prowadzenie 61:62. Było to drugie prowadzenie naszych przeciwników, jednak nie trwało ono zbyt długo. Przez chwilę zrobiło się trochę nerwowo, ale tym razem trójki wpadały po naszej stronie. Najpierw Aleksander Szczerbatiuk dał nam prowadzenie 64:62, a po punktach na remis gości, na ponowne prowadzenie po fantastycznej akcji całego zespołu trójkę trafił Paweł Łapiński. Kolejnym skutecznym rzutem za trzy popisał się Mikołaj Motel i na dwie minuty przed końcem wygrywaliśmy 74:67.
Goście ambitnie grali do końca i potrafili wykorzystać atuty swoich doświadczonych zawodników. Ponownie nasza przewaga stopniał do 3 pkt i ponownie trójka Mikołaja Motela dała nam przewagę dwóch akcji. Emocje się jednak nie skończyły bo na 12 sekund przed końcem rywale znowu trafili za trzy i zrobiło się 77:74. Przewaga punktowa i posiadanie było po naszej stronie. Goście kryli na całym boisku, jednak Sokoły bardzo dobrze wyprowadzili piłkę z pola obrony. Czarek Karpik znakomicie podał do Łukasza Paula, który równo z syreną zdobył 2 punkty, a dodatkowo faulowany, ustalił celnym rzutem wolnym końcowy wynik spotkania.
Najskuteczniejszym strzelcem Sokoła był Aleksander Szczerbatiuk, który zdobył 21 punktów, w drużynie Żubrów najlepiej punktował Andrzej Misiewicz – 27 pkt
Po wygranej nadal utrzymujemy III miejsce w tabeli, a za tydzień nasz zespół ma pauzę.
SOKÓŁ Ostrów Mazowiecka – ŻUBRY Chorten Białystok – 80:74
(26:14) (12:17) (19:18) (23:25)
transmisja wideo z meczu SOKÓŁ – Żubry:
Galeria zdjęć: