Od kilku tygodni zawodnicy Sokoła przygotowują się do nowego sezonu, który startuje już 4 października.
W zespole zaszły spore zmiany kadrowe. Ze „starego składu” odeszło 9 zawodników (Przemysław Gadaliński, Marcin Jańczuk, Tomasz Kędziora, Bartłomiej Pieńkowski, Arkadiusz Spinek, Grzegorz Szydło, Krzysztof Szymański, Przemysław Wojciechowski, Grzegorz Żyjewski), do drużyny dołączyło 4 nowych graczy.
Na tę chwilę skład zgłoszony do rozgrywek ligowych wygląda następująco:
Piotr Barszcz, Paweł Mazurek, Łukasz Ryfa, Paweł Skarpetowski, Artur Zadroga, Mateusz Zaręba, Radosław Zaręba, Tomasz Gałan, Radosław Suwalski, Tomasz Kil, Piotr Chmielewski, Grzegorz Helcbergiel, Michał Perzyna  oraz nowi zawodnicy Gregajtys Maciej, Grudziński Bartosz, Wojtyński Michał i Niedbalski Maciej. Oczywiście nie wykluczamy, że jeszcze mogą nastąpić jakieś zmiany.
Po tak małej „rewolucji” kadrowej zespół na nowo musi się zgrywać. Jak wiadomo treningi to nie wszystko, a najlepszym sprawdzianem są mecze sparingowe i takie właśnie dwa – Sokół rozegrał w tym tygodniu. Mamy silny fizycznie zespół i kilku wysokich zawodników, dlatego ważne było, byśmy sprawdzili swoją grę przeciwko drużynom grającym inny styl niż nasze preferencje,  dlatego w obu meczach zagraliśmy przeciwko zespołom które grają bardzo szybką koszykówkę, dużo biegają i skutecznie rzucają z dystansu.
SOKÓŁ Ostrów Mazowiecka grupowe 1 2014-2115 - Kopia

17 września zagraliśmy z MKS POLONIA Warszawa.

Polonia to bardzo wymagający zespół, który rywalizował będzie z nami w grupie B w rozgrywkach II ligi. Młody skład, ale przede wszystkim bardzo zgrany i doświadczony – nie tylko z ligowych parkietów, ale i wielu turniejów o Mistrzostwo Polski w różnych kategoriach wiekowych. Dla nas był to pierwszy mecz w nowym składzie i widać było jeszcze brak zrozumienia między zawodnikami, ale właśnie dla wyeliminowania takich błędów potrzebne są mecze sparingowe. Na początku goście uzyskali 11 punktowe prowadzenie (4:13), jednak potem mecz się wyrównał. Ostatecznie po I kwarcie przegrywaliśmy 16:22.  W kolejnej odsłonie rywale uzyskali największą swoją przewagę, warto jednak podkreślić, że w meczach sparingowych nie wynik jest najważniejszy, a przećwiczenie pewnych elementów gry. Tak też było i w naszym przypadku. Utrwalanie nowych zagrywek, ustawienia na parkiecie i roszady w składzie były priorytetem na ten mecz. Poćwiczyliśmy też obronę przeciwko bardzo dobrze i szybko rozgrywanej piłce. W ataku niestety popełniliśmy zbyt wiele strat przez co rywale zdobyli sporo punktów z kontry. Ponadto w całym spotkaniu zagraliśmy na bardzo słabej skuteczności. Lider Sokoła – Piotr Barszcz – powoli wraca do gry po kontuzji i w tej chwili nie ma sensu go eksploatować, najważniejsze by doszedł do pełni sił na rozpoczęcie sezonu. Ostatecznie Polonia wysoko pokonała nasz zespół 75:50, ale obie drużyny powinny być zadowolone z tego sparingu. W zespole widać zmiany, nowi rozgrywający wyraźnie podnieśli szybkość gry w ataku, szybciej też poruszamy się w obronie.
Daliśmy radę wytrzymać wysokie tempo meczu, sami wielokrotnie zaskoczyliśmy rywali szybkimi akcjami, a tego elementu brakowało głównie w poprzednim sezonie. Do poprawy jest zdecydowanie skuteczność rzutowa i lepsze zgranie, ale to da się nadrobić na kolejnych treningach. W lidze zagramy zdecydowanie lepiej.
SOKÓŁ – POLONIA 50:75 (16:22) (9:22) (14:14) (11:17)
Punkty dla Sokoła:
Barszcz-5, Mazurek – 2, Ryfa – 0, Skarpetowski -6, Zadroga – 0, Zaręba M. – 0, Zaręba R. – 3, Gałan – 7, Gregajtys – 2, Grudziński – 6, Wojtyński – 13, Niedbalski -6

IMG_6382
IMG_6357
IMG_6343
19 września zagraliśmy z MKS ŻUBRY Białystok

Żubry to młody zespół, który w ubiegłym sezonie należał do czołowych zespołów III ligi.
Początek meczu był trochę zaskakujący, bo obie ekipy zagrały na bardzo niskiej skuteczności. Przez pierwszych kilka minut Sokół przegrywał to spotkanie, bo mimo posiadania wyraźnej przewagi fizycznej nie mógł zdobyć punktów z gry. Goście próbując zatrzymać ataki Sokoła często przerywali je faulami. Niestety, początkowo nie potrafiliśmy tego wykorzystać, bo wykonywane rzuty wolne nie wpadały nam do kosza. Z czasem wszystko zaczęło wyglądać tak jak powinno. Stopniowo zaczęliśmy grać coraz skuteczniej i uzyskiwaliśmy coraz wyraźniejszą przewagę. Goście próbowali grać bardzo szybkie akcje, mozna nawet powiedzieć, że rozgrywali piłkę nawet szybciej niż nasi wcześniejsi rywale – Polonia Warszawa. Starali się stosować pressing na naszych rozgrywających, jednak z biegiem minut zawodnicy Sokoła, z tym faktem radzili sobie coraz lepiej.
Wyciągnęliśmy wnioski z meczu z Polonią, nowe zagrywki wyraźnie się zazębiały, widać było coraz większe zrozumienie wśród naszych zawodników. Od III kwarty zdecydowanie poprawiliśmy skuteczność i uzyskiwaliśmy coraz wyższe prowadzenie. Oczywiście nadal popełnialiśmy jeszcze kilka błędów, ale wyglądało to już dużo lepiej. Nie zapominajmy, że był to mecz sparingowy i nie wynik był tu najważniejszy.
Tym razem Sokół okazał się lepszy od Żubrów i wygrał to spotkanie 91:60. Najlepiej punktującym zawodnikiem Sokoła był nowy zawodnik naszego klubu Michał Wojtyński, który zdobył 29 pkt (5x3pkt).
Z tego meczu również oba zespoły powinny wynieść coś dobrego, co powinno zaowocować w sezonie ligowym.

SOKÓŁ – ŻUBRY 91:60 (14:11) (26:18) (30:15) (21:16)
Punkty dla Sokoła:
Barszcz-10, Mazurek – 0, Ryfa – 5, Skarpetowski -4,  Zadroga – 2, Zaręba M. – 5, Zaręba R. – 0, Gałan – 11, Gregajtys – 0, Grudziński – 14, Wojtyński – 29, Niedbalski – 11

IMG_6521
IMG_6463
IMG_6535