W pierwszym meczu na własnej hali  w II rundzie rozgryweki, OKK Sokół pokonał KS PUŁASKI Warka 86:71. Początek był dość wyrównany, jednak po pewnym czasie nasz zespół uzyskiwał coraz wyższe prowadzenie i do końca meczu utrzymał bezpieczną przewagę. Wygrana mogła być okazalsza, ale po uzyskaniu 20 punktowego prowadzenia trener dawał pograć naszym rezerwowym zawodnikom zmieniając na parkiecie całą piątkę.

Wynik nie był zagrożony i ostatecznie pierwsze zwycięstwo w nowym roku „u siebie” stało się faktem. Szwankowało jeszcze zastawianie, ale za to nasz zespół zaliczył aż 10 bloków. Niestety po świątecznej przerwie nie gramy jeszcze tego co potrafimy, widać to było zarówno w wyjazdowym meczu z Ochotą, jak i w dzisiejszej konfrontacji z zespołem z Warki. Mimo to jest progres i w kolejnych meczach powinno być coraz lepiej. Do zespołu po dłuższej przerwie dołączył Radosław Zaręba, który był jednym z wyróżniających się zawodników w tym meczu. Radek doskonale wypełnił lukę pod koszem w miejscu kontuzjowanego Pawła Skarpetowskiego – zdobył 23pkt (w tym 4 x 3pkt) oraz kilkukrotnie zablokował rzuty rywali. Pierwsza wygrana u siebie w 2013 roku napewno nas cieszy, jest jeszcze kilka elementów do poprawienia, ale ważne że na nasze konto wpłynęły kolejne dwa punkty i pozwoliły na utrzymanie II miejsca w lidze.

OKK SOKÓŁ – KS PUŁASKI Warka 86:71
(22:15) (17:19) (21:9) (26:28)

Punky dla Sokoła:
Artur Zadroga – 0
Radosław Zaręba – 23
Piotr Barszcz – 26
Paweł Mazurek – 18
Grzegorz Szydło – 2
Radosław Suwalski – 0
Marcin Jańczuk – 0
Łukasz Ryfa – 9
Mateusz Zaręba – 6
Tomasz Kil – 2

Ps. W tej kolejce porażki doznał KS MON-POL z Płocka, który uległ w Nadarzyn GLKS-owi 84:81. Zespół z Płocka zajmował miejsce w tabeli zaraz za Sokołem, a po naszej przegranej z Ochotą sprzed tygodnia – miał do nas zaledwie jeden punkt straty. Obecnie ta strata znów wynosi 2 punkty, a to daje nam pewnego rodzaju komfort.
Przed nami jednak jeszcze sporo trudnych meczy i w każdym musimy grać o zwycięstwo. Tylko wtedy kolejny awans do rozgrywek centralnych „o II ligę” stanie się faktem. Narazie jest dobrze, oby tak dalej.

















Więcej zdjęć na Facebooku autora <LINK>