W sobotnim meczu Sokół pokonał na wyjeździe MKS OCHOTA Warszawa 80:63
To był mecz na „szczycie” w tej fazie rozgrywek. Pomiędzy tymi zespołami miało się rozstrzygnąć która drużyna zajmie piąte miejsce w lidze na koniec sezonu.

W pierwszym spotkaniu Sokół pokonał u siebie Ochotę 79:62 i mógł sobie pozwolić nawet na przegraną, jednak niższą niż 17 punktami. Plany mieliśmy inne, jechaliśmy po wygraną.
Mecz rozpoczął się od naszego prowadzenia 8:0, jednak tak szybko jak uzyskaliśmy przewagę, tak szybko ją straciliśmy.
Gra się wyrównała, w II kwarcie skuteczniejsi byli gospodarze i w połowie meczu na tablicy był remis po 32. O końcowej wygranej zadecydowała III kwarta. Wzmocniliśmy grę w obronie, skuteczniej trafialiśmy z dystansu i uzyskaliśmy blisko 20 punktową przewagę. W dalczej części pozostało nam tylko utrzymywać  ten wynik. Czas biegł na naszą korzyść i to gospodarze musieli grać krótsze akcje. Mimo że w ostatniej odsłonie postawiliśmy bardziej na obronę niż atak to i tak IV kwarta była przez nas wygrana. Ostatecznie sokół ponownie 17 punktami pokonał OCHOTĘ, a wygrana ta zapewniła nam piąte miejsce w lidze w sezonie 2010/2011.

MKS Ochota – OKK Sokół – 63:80
(11:17) (21:15) (12:28) (19:20)

Punkty dla Sokoła:
A. Zadroga – 21
G. Helcbergiel – 0
P. Skarpetowski – 2
J. Kuchciński – 0
P. Barszcz – 28
P. Mazurek – 20
G. Szydło – 4
B. Pieńowski – 5
K. Bednarczyk – 0
M. Zaręba – 0