Już w najbliższą sobotę 7 stycznia, Sokół rozegra ligowy mecz z niepokonaną dotąd Legią Warszawa. Mimo że zdecydowanym faworytem jest Legia to chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Trwały przygotowania specjalnie pod kątem tego meczu. Wszystko wyglądało całkiem nieźle, jednak w ostatnim czasie nasze plany zostały trochę pokrzyżowane. Jak się okazuje do tego ważnego meczu przystąpimy ze sporym osłabieniem kadrowym.

To miał być nasz najlepszy sezon, kadra zawodnikow prezentował się całkiem nieźle, po raz pierwszy w składzie było kilku zawodników mających sporo ponad 2m, przygotowanie do sezonu szły bardzo dobrze, wyglądało na to że deska w tym sezonie będzie nasza. Niestety już na początku sezonu z gry zrezygnowało dwóch najwyższych zawodników, ale mimo to zespół potrafił sobie poradzić w ligowych meczach.
Kilka dni temu z powodów osobistych z gry w naszym zespole musiał zrezygnować kolejny nasz wysoki zawodnik, grający w poprzednich sezonach jako podstawowy center Przemek Gadaliński. To spore osłabienie w walce na tablicach, a żeby tego było mało to dziś na treningu doszło do jeszcze większego osłabienia(?). Podczas treningowej gierki, po doskonałym aley’upie kontuzji doznał lider Sokoła- Piotr Barszcz, który po wsadzie niefortunnie wylądował na nodze kolegi. Uraz na szczęście nie wygląda tragicznie jednak występ Piotrka w najbliższym meczu stoi pod dużym znakiem zapytania. Szkoda że pech nie opuszcza naszego zawodnika, niedawo wypadek samochodowy a dziś skręcona noga i dodatkowo przed tak ważnym meczem.
Do spotkania pozostały 2 dni, więc jest jakaś szansa że Piotrek będzie mógł zagrać w meczu z Legią. Życzymy zdrowia i mimo wszystko liczymy na dobry występ zespołu.