W drugim dniu turnieju MAZOVIA CUP, Sokół przegrał z KS Piaseczno 80:61.
Rywal jednak był zdecydowanie do pokonania, ale niestety z naszego składu – w porównaniu do meczu z Legią – wypadło aż 4 zawodników – dwóch wysokich i dwóch rozgrywających. Mimo to szło całkiem nieźle, niestety tylko przez 3 kwarty.
Spotkanie było bardzo wyrównane. Po dwóch kwartach był remis po 36. W ostatniej minucie trzeciej był remis po 48. W końcówce jedank zabrakło nam koncentracji i rywale odskoczyli na 6 punktów. W IV kwwarcie mieliśmy odrobić tę stratę, nastawienie było optymistyczne, jednak tego dnia zawodziła skuteczność. Wiele piłek które powinny wpaść do kosza – poprostu nam nie wpadało. To wprowadzało dodatkową nerwowość, co skutkowało kolejnymi stratami i punktami rywali. Zawodnicy z Piaseczna na początku zaliczyli „run” 11:0 co zdecydowanie podcięło nam skrzydłą. Ostatecznie tę kwartę przegraliśmy 13:26, a całe spotkanie 61:80.
SOKÓŁ Ostrów Mazowieckea – KS Piaseczno – 61:80
(14:17) (22:19) (12:18) (13:26)
Punkty dla Sokoła
Tomaszewski Krzysztof – 10
Zadroga Artur – 0
Spinek Arkadiusz – 0
Chmielewski Piotr – 4
Skarpetowski Paweł – 12
Barszcz Piotr – 25
Mazurek Paweł – 8
Szydło Grzegorz – 2
Suwalski Radosław -0
W ostatnim dniu turnieju o godz.14.00 zagramy z POLONIĄ Warszawa.
Niestety mimo sporych braków kadrowych w całym turnieju – prawdopodobnie w ostatnim meczu zagramy jeszcze bez Artura Zadrogi i Piotr Barszcza.
więcej zdjęć na Facebooku SOKOŁA
Komentowanie zablokowane.