W V kolejce rozgrywek o „II ligę”, Sokół pokonał u siebie wyżej notowany zespół UKS Jagiellonka Warszawa 77:64. Goście byli faworytami tego meczu, dodatkowo posiadali sporą przewagę wzrostu, jednak Sokół – zwłaszcza na własnym parkiecie- potrafi postawić bardzo wysokie wymagania. Nie inaczej było tym razem

W pierwszej kwarcie mecz był bardzo wyrównany, żadna z drużyn nie mogłą uzyskać większej niż 3 punktowej przewagi. Mimo wielu sytuacji z obu stron po 10 minutach był remis 21:21.
Druga kwarta to wyrażna przewaga naszego zespołu. Bardzo dobra obrona i skuteczne rzuty z dystansu sprawiły, że nasz zespół do przerwy uzyskał 9 punktową przewagę.
Po przerwie mecz znów stał się wyrównany, obie ekipy miały wiele sytuacji do zdobycia punktów, jednak lepszą skutecznością wykazywali się zawodnicy Jagiellonki, którzy zdobyli 8 punktów z rzędu zmniejszając przewagę Sokoła do 1 oczka. Po chwili sytuacja się odmieniła, to nasz zespół uzyskał przewagę i w 6 minucie III kwarty prowadziliśmy 46:41. Po kolejnych 3 minutach było już 54:47 dla Sokoła, jednak w końcówce kwarty, goście wykorzystali swoją przewagę wzrostu i zdobywając kilka punktów spod kosza zmniejszyli swoje straty do stanu 54:52.
W ostatniej odsłonie Sokół w pełni wykorzystał atut własnego parkietu. Bardzo dobra gra w obronie i dobra skutecznośc rzutów z dystansu sprawiła, że Sokół powoli powiększał dystans punktowy. Wprawdzie na początku kwarty nasza przewaga wynosiła tylko 2 punkty, jednak od stanu 60:58 Sokół wyraźnie odjechał. W ciągu kolejnych 3 minut – tylko nasz zespół zdobywał punky. W 6 minucie wygrywaliśmy już 71:58 i wiadomo było, że tego meczu nie możemy przegrać.
Do końca spotkania szanowaliśmy piłkę, goście próbowali grać szybkie akcje, my wręcz odwrotnie, czas biegł na naszą korzyść i mimo że straciliśmy kilka punktów to ta taktyka pozwoliła dowieść zwycięski wynik do końca. W końcowych sekundach meczu groźnie wyglądający  upadek -po fulu przeciwnika zaliczył Piotrek Barszcz, jednak po krótkiej chwili nasz zawodnik mógł kontynuować grę. Ostatecznie Sokół pokonał zespół UKS Jagiellonka 77:64.

W tym spotkaniu nasz zespół skutecznie zagrał w ataku, jednak głównym elementem sukcesu była bardzo dobra gra w obronie. Mimo dużo niższego składu nasi zawodnicy znakomicie radzili sobie w walce na tablicach, często zdobywając punkty po dobitkach.
Mecz z Jagiellonką kończył pierwszą rundę rozgrywek. Sokół zaliczył w niej komplet zwycięstw, jednak nie rozgrywał meczu z zespołem KS ROSA SPORT z Radomia, który tak jak i my nie doznał jeszcze porażki (mecz przełożony).
Przed nami mecze rewanżowe, miejmy nadzieję, że równie dobrze zagrane i zwycięskie jak do tej pory.
A za tydzień w ostrowskiej hali przeciwnikiem Sokoła będzie GLKS Nadarzyn. Już teraz zapraszamy na ten mecz.

OKK SOKÓŁ – UKS Jagiellonka Warszawa 77:64
(21:21) (19:10) (14:21) (23:12)

Punkty dla Sokoła:

Artur Zadroga – 16
Grzegorz Helcbergiel – 0
PawełSkarpetowski – 2
Jacek Kuchciński – 0
Piotr Barszcz – 37
Paweł Mazurek – 22
Grzegorz Szydło – 0
Kamil Bednarczyk – 0