Inauguracyjny mecz Sokoła z Ochotą nie doszedł do skutku. Zespół Ochoty nie stawił się na mecz w wyznaczonym czasie. Licznie przybyła publiczność jak zawsze nas nie zawiodła i cierpliwie czekała na rozwój wydarzeń, licząc, że jednak goście dojadą i spotkanie się obędzie.
Sędziowie odczekali 30 minut, odpowiednio wypisali protokół meczowy i odjechali.
Około godz. 18.40 drużyna z Warszawy jednak się pojawiła, ale sędziów już nie było i tym samym mecz nie mógł się odbyć, Proponowaliśmy Ochocie chociaż jakiś sparing skoro już rywale do nas dotarli, jednak trener gości nie wyrażał chęci i drużyna Ochoty udała się w podróż powrotną do stolicy. Tym samym nasi kibice nie doczekali się zobaczenia meczu inauguracyjnego, nawet w formie sparingu.
Jak ostatecznie rozstrzygnie się to spotkanie ?
Wg przepisów nasz zespół może wygrać to spotkanie walkowerem, co da nam 2 punkty w ligowej tabeli, a rywale otrzymają 0 za walkower. Może nie byłoby to zgodne z duchem walki, bo punkty wolimy zdobywać wygrywając mecze, ale to byłoby bardzo korzystne dla nas rozwiązanie – już w pierwszej kolejce zyskujemy 2 punkty przewagi nad jednym z groźniejszych rywali, a naszym celem jest przecież I miejsce w lidze i awans do II ligi.
Wydaje się jednak, że wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem – rywal się nie stawił, my jako gospodarz wszystko mieliśmy przygotowane do meczu, kibice również dopisali. Sędziowie odczekali regulaminowy czas i odpowiednio się do tego ustosunkowali w protokole meczowym, więc… walkower byłby jak najbardziej sprawiedliwy.
Z drugiej jednak strony, sędziowie mogli odczekać jeszcze klika minut aż rywale dojadą i spotkanie z pewnym poślizgiem by się odbyło. Problem polegał na tym że nie było pewności ile trzeba jeszcze czekać i kiedy tak naprawdę zespół z Ochoty dojedzie. Czy za dziesięć minut, czy za godzinę.
Kolejną opcją jest możliwość rozegrania meczu w innym terminie, jednak tu też pojawia się problem, bo tegoroczny terminarz rozgryek jest bardzo napięty i nie ma na kiedy ustalić terminu tego meczu. Ostateczną decyzję podejmie WGiD WOZKosz w Warszawie.
Walkower napewno by nas ucieszył, bo my ze swojej strony zrobiliśmy wszystko by ten mecz się odbył.
Trener i kapitan Sokoła rozważają co dalej z meczem 🙂
Komentowanie zablokowane.